Translate

środa, 6 sierpnia 2014

Dbajmy o Nasze rezerwaty przyrody...

W sumie to ja jestem cichy, sprawiam pozór spokojnego ułożonego chłopaka, ale tak naprawdę kryję w sobie świra, który gdy dostaje energii, zaczyna szaleć. Pewnego dnia, wybrałem się o godzinie 13 w góry , była zima... Śnieg sięgał mi ponad głowę, dużo ponad , był straszny mróz bo około -20 stopni , ale na szczęście miałem tyle Jeszcze rozumu , że w razie czego wziąłem huskiego , i to był dobry pomysł, bo jak wyszedłem już na szczyt, była prawie noc, godzina 20 więc już ciemno, a na dodatek przy sobie nie miałem telefonu z nawigacją , i zaczął padać śnieg... Wtedy mój pomysł ze wzięciem psa , był strzałem w dziesiątkę,powiedziałem do niej ,, Kochana nie wiem gdzie iść, jeśli nie dotrzemy do domu i zamarzniemy, to będziemy się wstydzić naszej śmierci , więc pokaż że masz to we krwi, co twoi przodkowie z alaski,oddali ci w genach" a ta sunia zaprowadziła mnie pod same drzwi mojego domu . Od tego czasu chodziliśmy co tydzień w góry , ja i pies nic nam nie było straszne, dzikie zwierzęta uciekały na nasz widok, a kapliczka Jana Pawła II była jeszcze piękniejsza nocą , świeciła się niesamowicie pięknie na czerwono, kiedy tam byłem, czułem się wolny , i do dziś kiedy tam wracam, jestem jakby odnowiony, uwielbiam tą wolność... Świat jest wielki , piękny , ale zawsze twoje ulubione miejsca , zostaną ci w pamięci, o ile ich nie ruszy człowiek , to zostaną takie jakie , kiedyś były , więc dbajmy o góry , wystarczy tylko wziąć siatkę, i swoje śmieci , brać ze sobą, aby potem nie zaśmiecać lasu, bo tam już zakłady komunalne nie dotrą... Tylko wystarczy, aby swoje śmieci wynieść do najbliższego schroniska, lub na dół, czy to tak wiele, aby natura była naturalna, a nie wysypiskiem śmieci ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

nie proszę o nic strasznego, tylko o dojrzałość....