Translate

czwartek, 30 stycznia 2014

Kocham Motor Najbardziej w Świecie I Już wiedzieć O tym musicie

Nie Mam Dzieci ani Żony jestem gościu ułożony No co z tego że podu... nudy nigdy nie zaznaję zawsze mi się tylko zdaje że wciąż madrego udaję ale kiedy tak juz piszę chociaż ortografię ćwiczę dziwne trochę to pisanie bo wciąż czerwono na ekranie może wina to tłumacza albo tłumacz jest zły... siedze sobie przed klawirą i oddaję mysli wirom oddam dla cię wszyskie myśli które do mnie własnie przyszly Alkoholu nie popijam Papierosów nie używam Lufek też nie opalam a jednak ciągle doła mam... po co na co mi to wszystko skoro i tak to nie jest to chodzę dłądzę szukam szczęścia lecz co to takiego to nie mam pojęcia jeżdże skaczę biegam Płacę chyba nigdy szczęścia nie zobaczę... tak tułalo się ich wielu aż do proszku czy do pyłu znikli poszli życie cofnęło się do tyłu... mogli tyle z życiu zdziałać a zbudowali w lesie szałas i ich domem stał się las cicho dziko i bez info ze świata widzieli tylko konia i bata lecz ja nie chcę tak dzikować pukim młody chcę balować puki jeszcze kat mnie nie ma to ja będę rabował Kobiece mienia skradne Usta skradnę dłonie skradnę wszystko co nalezy do niej Tylko domek mam zbyt mały aby one zostac w nim chciały w imię Miłości oświecony z twardym sercem urodzony lecz ta miłość ono niszczy i i czasem z bólu głośno piszczy Moja miłość się nie zmienia od lat tylko jedno moje Gdzieś w garażu kilka metrów od mej dloni tam za bramą on już stoi me Kochanie moja Luba Mej ciężkiej pracy chluba mój motorek naukochańszy Harley Dejvi nie zbyt duży nie zbyt mały ale za to głosniejszy od burzy on gdy przywali ze swych garów jest piękniejszy od Afrykańskich baobabów lecz natura ma dywiza to z motorem gwizdam no nią nie potrzebne mi kobiety bo mam jedną tę najlepszą ktora kocha bezgranicznie da się kierowac jak ja chcę i nie zdradza tam i ówdzie najpiękniejsze lata z nią zawsze spędzam kiedy jadę się odprężam to coś więcej jak dziewczyna wie to każdy kto ma z tym doczynienia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

nie proszę o nic strasznego, tylko o dojrzałość....