Szukam dziewczyny ze snu

Zgubiłaś mi się, zgubiłaś mi się we snach. Gdzie jesteś ? No gdzie?
Szukałem cię wszędzie, aż pogubiłem klucze, klucz do życia, wiary, rozumu, którym był realny świat, zostałem w krainie fantazji... Nigdy nie czułem się tak, jak dziś, i jeszcze ta radość, kiedy sobie piszę tak bez przyczyny, szybko znajduję spokój, ciszę w tłumie, i temat.
Wiesz co ?
Kiedyś w końcu cię odnajdę
tylko co powiem ?
Przecież znam cię tylko ze snu...
Czy będziesz chciała ze mną rozmawiać?
Będę musiał cię zatrzymać...
Może uraczę cię pięknym wierszem, o miłości jak z bajki, o twoich cechach charakteru jakie znam ze snu, może akurat trafię choć z kilkoma...W moich snach, byłaś we mnie zakochana, ale tak że nie miałem od ciebie jak się opędzić, gdzie byłem ja, tam ty... Bardzo mnie to denerwowało, uciekałem od Ciebie gdzies w las,aż powiedziałem, idź precz, byłem głupi... Bo jak można odrzucić tak fantastyczną kobietę...
Dziś już nie pojawiasz w moich snach, straciłem cię...
Od dziś rozpoczynam podróż, nową życiową podróż, w poszukiwaniu ukochanej ze snów, nie spocznę dopóki nie znajdę, nawet jeśli miałabym umrzeć podczas, czy ze starości, dla takiej warto poświęcić życie, o ile będziesz taka jaką byłaś w moich snach